środa, 21 listopada 2012

ALOHA FROM DEER - Mariusz Mac



ALOHA FROM DEER - A Właściwie Mariusz Mac - jeden zzałożycieli marki kultowych ubrań dla ludzi nie bojących się mody. Chce by Lara Stone miała w szafie jakiś hit od alohy i żeby coś z jego asortymentu znalazło się na okładce Vogue'a



- A więc... Powiedz mi, kim jesteś tak właściwie
- Jestem miłośnikiem mody, fotografii, muzyki, ogólnie pojmowanej wszech obecnej sztuki. Skupiam się na wielu rzeczach, może nawet na zbyt wielu.
- a skąd to zamiłowanie do mody? Jak wkroczyłeś do tego świata?
- Przez fotografię, dzięki której zacząłem obcować z mocno zakorzenionymi w modzie osobami. To od nich przejąłem to uzależnienie i ochotę na jej poznawanie i wnikliwe śledzenie.
- Stąd tez pomysł na markę Aloha from deer?
- Tak. Pomysł był dość świeży.
- A sam wymyślasz to, co pojawia się na bluzach?
- W większości oczywiście tak, ale sporo dobrych pomysłów dostajemy również z zewnątrz.
- z zewnątrz... czyli ?
- Cenimy te od znajomych, przyjaciół, ludzi, z którymi współpracujemy, aczkolwiek najwięcej jest tych od naszych zwolenników. Dostajemy setki maili i wiadomości.
- Jak powstają printy? Nie boisz się że prawa autorskie na obrazy drukowane MASOWO na twoich bluzach zepchną cię do pudła?
- Myślę, że nie. To, co planujemy pozwoli na nieprzerwaną świeżość - krótkie i treściwe serie ciuchów dla naszych zwolenników będą nas aktualizować
- Skąd ta nazwa tak w ogóle?
Nazwa to dziwna sprawa. Wpadła na nią druga z pomysłodawczyni, Małgorzata Działa. Chyba od zespołu ALOHA FROM HELL, gdzie hell zastąpił jeleń!
-  Dlaczego JELEŃ?
- Jelonki jelonki. Są miłe! Od dawna oglądałem grafiki, na których występował jeleń - sam używałem tego motywu tworząc swój dyplom. Są super!
- widziałem trailer kampani... Kiedy cały film?
- Przyjdzie na niego czas, zaraz na początku przyszłego roku. Będzie to swoisty wstęp do tego co robimy i jak to wygląda.
- A jakie plany związane z marką?
- Na początek kończymy usprawnianie produkcji o coraz to wyższe poziomy. Chcemy w znaczny sposób powiększyć nasz asortyment, gdzie znajdziecie unikatową biżuterię, dodatki, kolaboracje z ciekawymi osobami, markami. Sporo printowanych ale też basicowych ciuchów.
- Co masz na myśli pisząc "ciekawe osoby”?
- Tego niestety jeszcze nie zdradzę.
- Czy "możemy" spodziewać się jakiś newsów od strony marki? Jakieś dobre publikacje waszych ubrań?
- W Polsce ciągle ukazujemy się w magazynach mniej popowych, co nas cieszy. Co miesiąc wyłapujemy kolejne - niestety nie wiemy o wszystkich? W poprzednim miesiącu pojawiliśmy się w zerowym numerze Harper's Bazaar, jeszcze wcześniej w brytyjskim WADzie czy kilku wydaniach magazynu Grazia. Miejmy nadzieję, że przyjdzie czas na wielkie, zachodnie numery!
- Jak określiłbyś styl marki?
- Street, basic, Indie
- A jaki był cel jej stworzenia?
- Uzupełnienie naszych szaf tym, czego nie ma, a o czym każdy myśli
- Największe marzenie?
- Aby coś z naszej garderoby znalazło się na przykład na Larze Stone, okładającej wydanie któregoś Vogue'a.


Więc życzymy spełnienia marzeń :) 
DZIĘKI !;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz