Sebastian Owsianka - Młody artysta, "ma ambicję aby to spełniać, bo umie walczyć i zapracować na to czego chcę! "
- Jestem sobą- to takie oczywiste. Zajmuję się projektowaniem mody. Urwałem się... hmm, ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć. Po Prostu miałem ambicję, która popchnęła mnie do stworzenia swojej I kolekcji. I tak to się zaczęło
- pierwsza kolekcja... jakie miała przesłanie?
- Nie miała przesłania. Bardzo odzwierciedlała moje wnętrze. W pierwszej kolekcji tytuł brzmi banalnie bo polsku "Ptak w klatce" i tak naprawdę zrobiłem ptaka w klatce. W kolekcjach myślę o ruchu jaki potem będzie wykonywać zakładane ubranie. Myślę że projektując miałem jakieś myśli w głowie ale będą jednocześnie wykonawcą kolekcji gubi się jej treść.
- Wiec co Cię odzwierciedla ?
- Nie przepadam za mówieniem o tym co było, co mną kierowało, co to odzwierciedlało gdyż mam to do siebie że mam słabą pamięć do tego co było
- to byłoby ciekawe... nie chciałbyś zapisywać gdzieś tego?
- Chyba zacznę robić sobie notatki o tym co myślę przy każdej kolekcji. Jedne co pamiętam z tamtej kolekcji to to że bardzo długo nad nią pracowałem. Wymagała ode mnie sporo wyrzeczeń- ale gra była warta świeczki. Na niej uczyłem się krawiectwa. Były to bardzo rozwijające doświadczenia, myślę że również owocne.
- A dlaczego Beata Szarłowska ?
- Nie pamiętam tego dokładnie ale ona ma specyficzną urodę- tak samo jak kolekcja.
- Czy... nawiązałeś z nią współprace TYLKO ze względu na urodę?
- Na pewno nie tylko. Jak się okazało była również ogromną promocją kolekcji. Wiesz, ja jako 16- latek byłem podekscytowany tym że będę mieć możliwość współpracy z modelką z jakiegoś programu. Wtedy byłem tak bardzo nie doświadczony że nie wiedziałem skąd indziej wziąć modelkę.
- A jak wyglądała praca nad kampanią kolekcji ?
- Ja tego wszystkiego nie pamiętam- serio ! Proponuję zadawać pytania o kolejną (obecną), bardziej mi bliższą kolekcję.
- Do tego zmierzałem... Jakiś czas temu o kolekcji Griserie było głośno, jak wyglądał proces twórczy ?
- Proces twórczy tej kolekcji był dla mnie ogromnie rozwijający. Zaczęło się od rysowania, upinania, rysowania... Wymyśliłem koncepcję spiralnych szwów. Totalnie nie wiedziałem jak się za to zabrać, szukałem, szukałem i znalazłem rozwiązanie. Potem doszedł problem tego że takie formy mogłem zszyć jedynie na maszynie słupkowej, której nie miałem. Rozmontowywanie zwykłej maszyny było idealnym planem, który zrealizowałem. Po spiralnych szwach przyszła pora na silikon. Oblewałem formę przez ok dwa tygodnie, bo strumień ciepłego tworzywa był mały. Wtrącenie: mam to do siebie że wymyślam pracochłonne projekty. Nagle przyszła pora na bolerko z piór. Wywijany kołnierz wymagał dwustronnego obklejenia, dlatego lewa storna tego projektu jest jak prawa. Po bolerku przyszła pora na tweed rafii i wełny. Siepało się i siepało pomimo podklejenia cieniutkim wkładem klejowym oraz wykończeniem overlockiem- żakiet i spódnicę szyłem półtora miesiąca. Z tą kolekcją wiąże się wiele anegdot.
- Jakich anegdot ?
- poparzenia przez silikon, przyklejonego bolerka z piór do blatu, chociażby rozmontowywanie maszyny, formy o długości 2 metrów na spódnicę, której nie miałem gdzie rozkładać na tkaninie.
- A jakie plany na kolekcję III ? Podobno ta jest najważniejsza...
- Tak to będzie moja jedna z ważniejszych kolekcji. Nic nie zdradzę na jej temat. Inspiracje już zdradziłem w jakiejś rozmowie- zainteresowanych zapraszam do znalezienia informacji.
- Będzie kolor, będzie inaczej. Zaskoczysz nas?
- Będzie to Owsianka inaczej podana, ale Owsianka rozwijające swoje myśli.
- Ostatnio na twojej stronie pojawił się dość kontrowersyjny WŁASNY cytat. Jak się do tego odniesiesz?
- Jak mam odnieść się do władnej myśli ? To po prostu moja myśl ! Może ja zadam pytanie i wtedy się ustosunkuję: Co w nim kontrowersyjnego ?
- Co miałeś na myśli pisząc te słowa ?
- Miałem na myśli to co napisałem.
- Co chciałeś przekazać tymi słowami?
- Tymi słowami chciałem przekazać to co napisałem. Moda jest po to aby udoskonalać.
- Więc w jaki sposób twoja moda udoskonala kobiety ?
- Ostatnio sprzedałem żakiet i spódnicę z tweedu rafii i wełny. No to co moja klientka miała w oczach nie da się opisać, była zachwycona. Pomimo że nie miała idealnej sylwetki, ona sama czuła się rewelacyjnie, a dodatkowo wyglądała rewelacyjnie! Moja moda jak i każda inna jest po to aby zmieniać. Ja za cel postawiłem sobie to aby kreować na sylwetce coś co kreuję kolejną sylwetkę. Czasem może za teatralną, odrealnioną ale kobiety tego potrzebują, chcą mieć na sobie coś co nie przykrywa ich pewności siebie, urody ale ją wzbogaca i umacnia!
- Narzekasz na zarobki ?
- Patrząc z boku to jak na osiemnaście lat nie mogę narzekać. Ale ja jestem zachłanny i nie o pieniądze tu chodzi. Zarobek daje mi możliwość realizowania kolejnych pomysłów. W tym temacie mogę powiedzieć tak: im więcej tym lepiej. Im więcej zarobię tym więcej stworzę
- A po co tworzysz ?
- Bo czuję taką potrzebę. Bo chcę. Bo to kocham. Bo jest to moja droga do spełnienia. Ja bez tego czy też innego tworzenia nie istnieję, zgasłbym jak świeczka.
- A kiedy poczujesz spełnienie ?
- Nie wiem, po za tym nie chcę się nawet przed samym sobą precyzować gdzie będzie moje spełnienie. Apetyt rośnie mi w miarę jedzenia.
- Czyli na dzień dzisiejszy nie czujesz spełnienia. Więc co towarzyszy Ci kiedy osiągasz jakiś sukces?
- OJ NIE, nie czuje, aczkolwiek mam takie malutkie spełnienia np wtedy jak skończę jakąś kreację. Gdy osiągam jakiś sukces, cieszę się, dzielę się swoją radością z najbliższymi po czym przychodzi moment w którym myślę sobie: Mogłeś lepiej, można było odnieść większy sukces. I przychodzi chęć osiągania kolejnych bardziej spektakularnych sukcesów. Wspomniałem już że mi rośnie apetyt w miarę jedzenia. Kierują mną również bardzo wysokie ambicje- to może przez to?!.
- Jak widzisz się za rok?
- nie odpowiem na to pytanie. Jeżeli będę mieć możliwość to napiszę do Ciebie za rok i zdam sprawozdanie co u mnie.
- A jak Chciałbyś żeby wyglądała twoja pozycja za kolejne 365 dni ?
- nie odpowiem na to pytanie. Jeżeli będę mieć możliwość to napiszę do Ciebie za 365 dni i zdam sprawozdanie co u mnie.
- Czyli po prostu nie chcesz zapeszać ?
- dokładnie tak! jestem młody nie muszę się konkretyzować
- Czy masz słabości i sięgasz po używki podczas tworzenia?
- nie nie mam słabości po sięganie po używki. Nie czuję potrzeby. Stawiam na swoją kreatywność na trzeźwo. Tak jak wyżej napisałem jestem młody nie muszę się konkretyzować więc również nie napiszę ze nigdy nie sięgnę.
- Co Cię inspiruje ?
- teatr i sztuka bardzo mocno, muzyka mniej, ostatnio moja głowa szuka w bardzo skrajnych rzeczach inspiracji ale to pozostawię tajemnicą, którą odkryję w następnych kolekcjach. Inspiruje mnie ruch, który staram się dawać moim kreacją, inspirują mnie faktury, moje własne przeżycia i doświadczenia. A czasem mam tak że nie wiem skąd wziął mi się pomysł.
- Czego pragnie Sebastian Owsianka ?
- Ciężkie pytanie. Owsianka pragnie tego czego obecnie nie może mieć a do tego dąży. Pragnę wielu rzeczy, sytuacji itp i ma ambicję aby to spełniać, bo umie walczyć i zapracować na to czego chcę!
Tego tez pozostaje nam życzyć Sebastianowi ! :)